Wstałem lewą nogą... co tam... inni mają gorzej.
Tak, wszystko zaczyna się zawsze od przebudzenia. Każdy kolejny dzień ma tutaj swój początek
i koniec - w łóżku. Z tego ciepłego i wygodnego schronienia wyruszamy w podróż do innych
ludzi i miejsc. Kogo spotkamy na naszej drodze, co zobaczymy, dokąd zajdziemy, nie zawsze
zależy od nas. Kolorowa masa ludzkich twarzy - mijamy je. Przepływają przed naszymi oczami,
bez celu, obojętne, zasłuchane w swój wewnętrzny głos...
No, kto rano wstaje temu źle się zdaje.
Pobierz zwiastun spektaklu! (2,1 Mb) |